5 września 2012

Elmo i Cookie Monster z modeliny

Na wieczór coś, co tematyką lekko odbiega od dotychczasowych postów na blogu. Mam nadzieję, że zaciekawi Was pierwszy trick, który pojawił się na stronie :) Nie będę dodawać ich dużo, ponieważ tematyka głównie obejmuje internetowe okazje, lecz trochę świeżości nigdy nie zaszkodzi, prawda? :)

A więc dzisiaj pokażę jak w prosty sposób ulepić z modeliny znanego wszystkim potworka Elmo, który może posłużyć nam jako oryginalny wisiorek. Użyłam 4 podstawowych kolorów najtańszej modeliny jaką mogłam znaleźć, ponieważ dopiero wczoraj spontanicznie zdecydowałam się, że ulepię sobie Cookie Monstera po zobaczeniu przecudnego na wystawie sklepowej. Niestety nie pomyślałam, że wyjdzie tak ładnie i mogłabym robić zdjęcia krok po kroku, także w instrukcjach zawita Elmo :) Lepi się je prawie identycznie, więc na pewno sobie poradzicie również z drugim potworkiem, to naprawdę banalnie proste! :)
 
Dobrą radą jest mycie rąk przed każdym używaniem koloru innego niż poprzedni aby uniknąć np. zafarbowania białego koloru czerwonym. Mi się nie chciało i są lekkie odbarwienia, ale instrukcja była na szybko. :)

Z góry przepraszam za jakość zdjęć, niestety nie miałam warunków do robienia lepszych! :[

1. Będziemy potrzebować trochę wolnego miejsca na stole i 4 kolory modeliny: czerwona, czarna, biała i żółta. 

2. Najpierw zrobimy sobie kolor pomarańczowy, z którego ulepimy nosek łącząc kolor czerwony i żółty. Czerwonego dodajemy naprawdę mało, jeśli wyjdzie za ciemny - dodajmy jeszcze żółtego i odwrotnie. Mi wyszedł taki: (dla porównania z kolorem czerwonym)


3. Teraz z koloru czerwonego (ja użyłam całego) formujemy kulkę, potem spłaszczamy ją w ten sposób, aby na środku była trochę bardziej wypukła. Tylko odrobinę. Uwaga! Nie może być za cienka, ponieważ potworek nie wyjdzie! 


4. Zaplątała mi się malutka kuleczka koloru niebieskiego ale to nic, nie będzie widać. Teraz musimy zrobić efekt "futerka", który naprawdę wygląda niesamowicie po skończeniu całości. Należy wziąć coś ostrego z troszkę grubszym końcem (ja używałam małych nożyczek do obcinania paznokci) i lekko "podważać" powierzchnię kulki wbijając nasze narzędzie bardzo płytko w modelinę. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. ;)




5. Jeżeli mamy już całość zrobioną zajmujemy się mniejszymi elementami. Najpierw formujemy dwie lekko spłaszczone kulki koloru białego i dwie mniejsze koloru czarnego. Domyślacie się, co to będzie? Dokładnie, oczka naszego stworka :) Nie będę się rozdrabniać i dodam zdjęcie już z przymocowanymi oczami. 


6. Jeśli mamy oczka, teraz czas na nos i pyszczek. Ze zrobionej przez nas pomarańczowej modeliny formujemy gruszkowaty kształt i lekko go spłaszczamy. Musimy umocować go lekko na oczkach naszego Elmo. Potem z czarnej modeliny formujemy płaskie koło i za pomocą nożyczek wycinamy buźkę, która będzie nam odpowiadać. Mocujemy iiii... prawie gotowe. 


7. Wedle gustu możemy po bokach wyciąć mu dodatkowo kilka ząbków, wyglądających jak futerko. A oto miękki jeszcze Elmo z wczorajszym kolegą już na łańcuszku - Cookie Monsterem: (niestety nie mogę odwrócić zdjęcia >.<)


Talentu jakiegoś wybitnego nie mam do robienia takich rzeczy, ale mam nadzieję, że przybliżyłam Wam sposób robienia takich stworków. Mam nadzieję, że Wasze będą o wiele ładniejsze i podzielicie się ze mną swoimi dokonaniami. :P Jeżeli chodzi o utwardzanie to preferuję pieczenie, ponieważ podczas gotowania może usadzić się na nich bały, nieestetyczny nalot. Piekę je w 150 stopniach w piekarniku elektrycznym 20 minut. Gdy wczoraj wyjęłam pierwszego potworka był jeszcze lekko miękki dlatego zostawiłam go w wyłączonym, rozgrzanym piekarniku do rana i stwardniał jak należy. Potem popsikałam go lakierem do włosów żeby się błyszczał. :) 

Mam wielką nadzieję, że spodobał się Wam ten wątek i życzę miłego wieczoru. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz